Każdego roku podczas przesilenia wiosennego na terenie kraju odnotowuje się liczne przypadki pożarów mających związek z nielegalnym wypalaniem traw, trzcinowisk lub pozostałości po zeszłorocznych zbiorach. Te czynności są niedozwolone!
Wypalanie traw to poważny problem w Polsce. Niewiele osób zdaje sobie sprawę, że jest to bardzo niebezpieczne i karane zjawisko. Praktyka ta zazwyczaj prowadzi do powstania szeregu zagrożeń dla życia i zdrowia człowieka, zwierząt, a także środowiska naturalnego. Palące się w niekontrolowany sposób suche pozostałości roślinne mogą stanowić poważne zagrożenie pożarowe. Unoszący się dym może również spowodować zagrożenie na drodze, wynikające z nagłego ograniczenia widoczności uczestnikom ruchu.
Policja apeluje, że jeśli widzisz kogoś kto dokonuje nielegalnego wypalania suszu, od razu dzwoń na numer 112. W ten sposób można zapobiec wielu tragicznym wypadkom. Przed dokonywaniem tego typu praktyk może ostrzec wysoka kara grzywny lub nawet areszt. W skrajnych przypadkach, gdy od wypalania traw ucierpiało zwierzę lub człowiek może grozić kara pozbawienia wolności od 2 do 12 lat.
Ryzyko, jakie niesie ze sobą wypalanie traw na łąkach i nieużytkach rolnych, jest ogromne. Nieuwaga, nagła zmiana kierunku wiatru lub niekorzystne ukształtowanie terenu mogą spowodować pożar, którego opanowanie możliwe będzie jedynie przez jednostkę Państwowej Straży Pożarnej. Ofiarami ognia lub dymu mogą być nie tylko ludzie, ale też dziko żyjące zwierzęta, a ziemia na „wypaleniskach” staje się jałowa.
Warto o tym pamiętać, podczas rozpalania ogniska. Pamiętajmy, że za większość pożarów traw i nieużytków rolnych odpowiedzialny jest człowiek.