Nadszedł zimowy urok, ale też zimno. Nie znaczy to jednak, że trzeba siedzieć tylko w domu. Warto wybrać się na przechadzkę, łyknąć świeżego powietrza i pospacerować po Parku w Świerklańcu – jednym z piękniejszych dzieł natury na terenie Śląska.
Świerklaniecki park leżący przy głównej drodze z Tarnowskich Gór do Piekar Śląskich, stanowi nie lada atrakcję. Jest to idealne miejsce na weekendowy spacer, nie tylko dla mieszkańców najbliższych okolic, ale również dla przybyszów z innych rejonów Polski. O atrakcyjności tego miejsce może świadczyć fakt, że w sezonie letnim parkingi są pełne.
W XVIII wieku posiadłość należała do rodziny Henckel von Donnersmarck, która w XIX wieku założyła rozległy park, obok istniejącego tu jeszcze wówczas średniowiecznego, piastowskiego zamku. To właśnie w tym budynku mieściła się pierwsza siedziba Donnersmarcków. Wcześniej jednym z jego właścicieli był książę opolski Jan II Dobry, a po nim Hohenzollernowie. Do dziś przy drodze widać wśród zieleni resztki średniowiecznych murów.
Pod koniec XIX wieku w głębi parku, nad stawem, powstała jedna z najpiękniejszych rezydencji magnackich Europy, która była prezentem Guida von Donnersmarck dla swej żony – Blanki de Paiva. Pałac nazywany był „Małym Wersalem” nie tylko dlatego, że zaprojektował go sam twórca Luwru. Podobno budowla i jej wnętrza zapierały dech w piersiach z powodu przepychu i bogactwa.
Niestety zaraz po II wojnie światowej piastowski zamek oraz 'Mały Wersal” spalono. Ostatecznych zniszczeń dokonano w 1962 roku, kiedy to pozostałe ruiny budowli wysadzono w powietrze.
Atrakcje parku
Sam park zaprojektowano według starannej kompozycji w stylu angielskim. Obejmował on polany i grupy drzew zlokalizowane w oznaczonych miejscach. Rosną tam do dziś topole białe, jawory, sosny, świerki i majestatyczne kasztanowce. Obok drzew rodzimych można też spotkać gatunki sprowadzane z różnych części świata.
Obecny gospodarz stara się o utrzymanie parku w jak najlepszym stanie, choć nie przypomina on już dawnego magnackiego ogrodu. Nadal jednak można spotkać kilka historycznych obiektów, a sam spacer pośród wspaniałej przyrody wynagradza brak dawnej architektury. Przede wszystkim pozostały kamienne rzeźby oraz Pałac Kawalera.
W centralnej części Parku rozlewa się malowniczy staw wodny, do którego prowadzą schody pałacowe. W pobliżu stoi także amfiteatr z początku XX wieku, a w kilku miejscach można przejść przez ładne kamienne mosty.